Broda w PRL-u

Kiedyś, kiedy byłem młody, nosiłem brodę, a dzisiejszym młodym trzeba wiedzieć że w PRL u, nie było to łatwe, czasem wręcz niebezpieczne! Naprawdę. Broda w czasie stanu wojennego, była symbolem opozycjonisty.  I trzeba było sobie radzić z pielęgnacją. Uwierzcie mi, dbanie o zarost przy pomocy wody po goleniu Wars, kremu Nivea i szamponu do mycia…

Czytaj dalej

Barberka

Kiedy w ostatni czwartek siedziałem sobie w fotelu u Barbera, czekając na usługę, do kontuaru podszedł młody brodacz w grubych, czerwonych okularach i jasno zielonej kurtce z fryzurą jak Michał Szpak.  Czy mógłbym kombo, najlepiej dzisiaj? – zapytał z nadzieją w głosie.  Tak, Roxana jest teraz wolna – odpowiedział również młody pracownik z imponującą rudą…

Czytaj dalej

Skóra atopowa, a broda

Najczęściej spotykanym problemem skórnym wśród zarówno dzieci jak i dorosłych, jest AZS, czyli innymi słowami atopowe zapalenie skóry. Powstanie tej choroby, nie ma jednego źródła, czasem to kwestia genetyki, nieodpowiedniej higieny życia, czy innych czynników zewnętrznych. Na geny i naturalne predyspozycje naszego ciała niespecjalnie mamy wpływ. Tacy się urodziliśmy, tak nas stworzyła Matka Natura, od…

Czytaj dalej

4 sposoby na swędzącą brodę

W życiu każdego mężczyzny przychodzi taki moment, gdy:a) chce wyjechać w Bieszczady, b) kupić motocykl, najlepiej Harleya lub sportowe auto, c) zapuścić brodę. O dwóch pierwszych pomysłach może innym razem. Tutaj skupimy się na punkcie c (c nie g). Jeśli postanowiłeś zmienić swój wygląd i z grzecznego chłopca, chcesz przeobrazić się w prawdziwego mężczyznę, który…

Czytaj dalej

Po co łysemu grzebień?

Choć broda to wciąż włosy to, gdy jakiś posiadacz bujnego zarostu wyciągnie grzebień z kieszeni marynarki, koszuli w kratkę, czy o zgrozo roboczych spodni, w których pracował w warsztacie, to większość osób się dziwi. Pytanie, po co brodaczowi grzebień? Zwłaszcza temu, któremu geny, testosteron i natura oprócz włosów w dolnej partii twarzy i niżej, poskąpiły…

Czytaj dalej

Odmładzająca broda

Broda, niegdyś symbol podeszłego wieku, niespodziewanie stała się seksownym atrybutem młodości. Cztery lata temu pod wpływem kaprysu po raz pierwszy w dorosłym życiu postanowiłem zapuścić brodę. Nie był to świadomy zabieg wizerunkowy ani też przejaw kryzysu wieku średniego – wszak miałem już 41 lat – ale trafiłem w idealny czas: świat stylu właśnie wchodził w…

Czytaj dalej