Ostatnio w moje ręce wpadł niesamowity pakiet trzech balsamów prosto z beardshop.pl. Balsamy zostały wyprodukowane przez londyńską firmę Men Rock i na samym początku mogę napisać, że już stałem się wielkim fanem ich produktów.
Informacje o konkursie znajdziesz na samym dole artykułu;]
Balsamy zapakowane są w białe pudełko o przyjemnej fakturze z małym logiem w lewym górnym rogu. Wydaje mi się, a raczej na pewno jest to limitowana edycja takiego pakietu. W środku pudełka znajdują się trzy, kolorowe, przezroczyste buteleczki – zielona, brązowa i niebieska. Każdy pojemnik zakończony jest dozownikiem w formie pompki, jak dla mnie jest to bardzo ekonomiczne rozwiązanie. Pojemność buteleczek to 100 ml, czyli powinny wystarczyć na bardzo długi czas. Na pewno dużym zaskoczeniem było to, że balsamy mają konsystencję musu, białego kremu – przypomina to raczej krem do rąk niż balsam do brody, do którego przyzwyczaiła mnie konkurencja.
[distance1]
Zielony, czyli Sicilian Lime and Coffeine, Awakening Beard Balm
Osobiście jest to mój numer 1. Tak jak nazwa wskazuje zapach bardzo pobudzający. Sycylijska Limetka i kofeina dają niezłego kopa do działania! W składzie znajdziemy min. sok z liści aloesu, olej słonecznikowy, witaminę B5, mentol czy kofeinę. Skład gwarantuje głębokie nawilżenie zarostu i skóry twarzy, a broda staje się bardziej matowa.
Cena: 83 zł
> Balsam do kupienia w sklepie beardshop.pl – bezpośredni link do balsamu TUTAJ.
[distance1]
Brązowy, czyli Oak Moss, Soothing Beard Balm
Wiesz jak pachnie las? Dodaj do tego zapach prawdziwego faceta, a otrzymasz zapach tego balsamu. Balsam dla prawdziwego drwala. Jeśli odczuwasz swędzenie pod zarostem to ten kojący balsam jest właśnie dla Ciebie. Łagodzi i nawilża skórę jak i sam zarost. W składzie podobnie jak w zielonym balsamie znajdziesz min. sok z liści aloesu, olej słonecznikowy, witaminę B5, mentol, kofeinę i dodatkowo cynamon.
Cena: 83 zł
> Balsam do kupienia w sklepie beardshop.pl – bezpośredni link do balsamu TUTAJ.
[distance1]
Niebieski, 1714 AD, Nourishing Beard Balm.
Balsam z zagadkową datą – producent tłumaczy to tak:
„1714 A.D. – Barcelona jest oblężona, George I obejmuje brytyjski tron, a Johan Farina tworzy jeden z najbardziej znanych zapachów w historii: wodę kolońską (Eau de Cologne)”.
Czyli balsam o zapachu wody kolońskiej – już bardziej męskiego zapachu nie znajdzie się. Kojący balsam to mieszkanka bergamotki z bogatymi nutami cedru. Po zastosowaniu zarost staje się miękki i przyjemny w dotyku. Jedna uwaga – za pierwszym razem wystąpił efekt „zamrożonej” twarzy i trochę szczypały oczy – uczucie takie jakbym wysmarował się kremem rozgrzewającym Vick. Polecam!
Cena: 83 zł
> Balsam do kupienia w sklepie beardshop.pl – bezpośredni link do balsamu TUTAJ.
[distance1]
Jak wspomniałem na początku mojej recenzji już jestem fanem produktów od Men Rock. Jestem mile zaskoczony jakością opakowań jak i samych balsamów. Jeśli jesteś wymagającym brodaczem, szukającym dobrej jakości produktu jak i pobudzenia/ukojenia/odżywienia dla swojej brody to na pewno te balsamy są właśnie dla Ciebie, arrr!
[distance1]
[Konkurs]
Chcesz otrzymać nowy, limitowany zestaw balsamów od Beardshop.pl i Czarnobrodego?
Zajrzyj na mojego facebooka w poniedziałek (27.06.2016) o godz. 20:00, arrr!